Zupełnie nie wiadomo dla kogo ten film powstał. Jestem wielkim fanem "The Frames" , zespołu założonego przez Hansarda ponad 20 lat temu, jak
rownież uwielbiam "Once" i solowe projekty Glena i Markerty. I ten film do mnie niestety nie trafił. Nie dowiedzialem się niczego nowego, czego bym
wcześniej nie czytał lub nie...