" Musical jest od wtorku wystawiany w jedym z teatrów na Broadwayu. "Once" był najpierw
wystawiany w Nowym Jorku poza Broadwayem. A ponieważ odniósł tam sukces, trafił na
jedną ze scen nowojorskiej dzielnicy teatrów. Wielu twórców marzy o takim wyróżnieniu....
zanim zobaczyłam ten film, czytałam pewną jego recenzję - jedno zdanie zapadło mi w pamięć (chociaż było to jakiś czas temu ;)) "Film, po którym trzeba się uśmiechać"...
Witajcie,
Przeznaczenie chciało abym obejrzał ten film. I mimo że chciałem jakoś od tego uciec, nie
udało mi się to. Co prawda kilka razy przysnąłem w czasie oglądania filmu. Akcji nie
ujrzałem, natomiast wciąż jest mi niedobrze od paskudnego klimatu tego filmu. Film typowo
dla kobiet, albo facetów normalnych...
z jednej strony, ten film jest taki jakiś,,, urzekający, magiczny i wzruszający do tego stopnia,
że prawie się popłakałam, ale... z drugiej strony jest w pewnym sensie, hmm.. dziwny, no i
nie ma zakończenia!!! oglądając miałam pewność, że po scenie, gdy "on" siedzi w
autobusie, akcja będzie toczyć się jeszcze...
No tak mi się wydaje, bo głównie muzyka, nawet spoko, choć może troszkę za ckliwa ale jak to mawiają - luz...Historia moim zdaniem w tle, ale mądra. Róbmy to co lubimy, choćby dla własnej satysfakcji, a może coś jeszcze fajnego się przy okazji wydarzy...
Przede wszystkim zaraz zacząłem szukać, kto jest wykonawcą tych piosenek i byłem w szoku, że to po prostu Glen Hansard, odtwórca głównej roli! Nie słyszałem o nim do tej pory, ale może po prostu mało słyszałem...
Ten film jest po prostu magiczny ... Muszę przyznać że nie lubię filmów muzycznych. Oglądałam te z wysokimi ocenami na webie ale do mnie zwyczajnie nie trafiały więc stwierdziłam, że może to nie jest gatunek dla mnie i przestałam je oglądać aż do ONCE. Nie wiem nawet jak to się stało że znalazł się na moim komputerze...
więcejNie znalazłem innych słów na określenie wrażeń po obejrzeniu tego filmu. Zresztą skorzystałem jedynie ze stwierdzenia użytego przez ojca głównego bohatera. Trochę ponad 80 minut historii absolutnie wgniatającej w fotel. Tego filmu się nie oglądało, raczej chłonęło różnymi zmysłami. Geniusz tkwi w prostocie. Fabuła...
który mnie tak oczarował. Historia piękna, nie oklepana, rewelacyjna muzyka, charakterystyka, wszystko nieprzesadnie przedstawione w realiach, jak dla mnie godne obejrzenia, sama obejrzałam kilka razy :)
Realistyczne postacie, problemy, rozterki i życie codzienne, ukazane w taki sposób, że wydają się bliskie widzowi. Poza tym bardzo spodobała mi się ścieżka dźwiekowa - Glen Hansard i Marketa Irglova cudowny i poruszający wokal. Niektórym film może wydawać się nudny, bo nie jest to film, w którym dużo się dzieje,...
Postacie i ich relacje bardzo ladnie i realistycznie odegrane bez zadnego cukrowania, jednak bardzo irytowal mnie ten wokalista. Nie podobalo mi sie jak spiewal, takze wiec musialem przewijac momenty ktore byly przez niego spewane. Nie obnizalem przez to oceny bo film na prawde byl ciekawy.
proponuję przeczytać może nie biografię, ale ogólne informacje (mi wystarczyła wikipedia) na temat relacji tego pana i tej pani - automatycznie zmienia się spojrzenie na film, bynajmniej z mojej strony : )
Czy zwróciliście uwage co opowiada głowna bohaterka po czesku na pytanie "kochasz go? "(męża) ??:>
Miłuje ciebie.. <3<3<3